Przez kilka blogów przewinął się ostatnimi czasy temat ustępowania kobietom w ciąży miejsc w kolejkach do kas. Jak wiadomo - nie jest świetnie. Mnie też przepuszczono aż raz, ale specjalnie zębami nie zgrzytam, bo moje samopoczucie psychiczne i fizyczne jest dobre i postać sobie mogę. Gorzej jest w tramwajach, które jadą, hamują, skręcają i łatwo o utratę równowagi. Tu by się jak najbardziej przydało, żeby ktoś jednak nam tego miejsca ustąpił.
Z doświadczeń własnych zauważyłam, że ustępują najczęściej młode kobiety. Starsze - siedzą, bo im też się należy. Młodzi panowie udają, że mnie nie ma, są zasłuchani w muzyce z iPodów albo zaczytani w najnowszy numer bezpłatnego "Metra", tudzież zapatrzeni w szalenie interesujące krajobrazy zaokienne. A ty sobie kobieto stój. Albo sądzą, że taka po prostu jestem gruba czy co? :P Nie zżymam się jednak, bo kobietki jednak wstają (zwłaszcza teraz, jak już mam naprawdę spory brzuch) i zwykle mam gdzie siedzieć. Konkluzja jest jednak nieciekawa - szarmanckich mężczyzn jak na lekarstwo.
Wczoraj, gdy wracałam z jogi, znów zerwała się z siedzenia młoda kobietka, ustępując mi miejsce. Zaczęłyśmy sobie rozmawiać, bo okazało się, że nie tak dawno ona sama była też w ciąży i wie, jak to jest. W sensie - jak nikt Cię nie dostrzega i udaje, że wcale w tej ciąży nie jesteś. I że sama była świadkiem niemiłej sceny, jak kobietę ciężarną, siedzącą na miejscu oznaczonym "dla matek z dziećmi" opie...liła starsza pani, że jej nie ustępuje miejsca. Na szczęście zaraz obok stał mąż tej ciężarnej, który z kolei opier...lił starszą panią za tupet. Smutne, że starsze panie nie empatyzują. Kiedyś same były w ciąży, wiedzą jak bywa ciężko. Ale widać każdy myśli tylko o własnej d....
Z panią z tramwaju jechałyśmy do końca i przegadałyśmy całą drogę. Dowiedziałam się, że ma córeczkę 9 miesięcy, że mieszka z rodzicami (co bywa uciążliwe) i paru innych rzeczy. Na przystanku pożegnałyśmy się jak dwie koleżanki, uśmiechnięte. Miłe doświadczenie. Do zapamiętania.
Widzieliście suwaczek? 59 dni! :D
na początek zauwazyłam zmiane kaczuszek słociutkie są.
OdpowiedzUsuńOj tak dlatego nie ma to jak własne auto zawsze sie siedzi najgorsze są kolejki w sklepach i u lekarza. A starsze panie potrafia powiedzieć " kiedys byłam w ciąży i mi tez nikt nie ustepowal a zreszta do ostatniego dnia w polu sie robiło, te dzisiejsze kobiety takie delikatne i wrazliwe życia nie znaja"
Hej;) Mi nigdy nikt nie ustąpił miejsca... Słyszałam tylko chamskie komentarze, że "gówniara się sama prosiła o bachora itp". Ale raz, pamiętam sytuację, jak jechałam autobusem z Łukaszem.;) i jego synem. Malutki wtedy był. Miał zaledwie kilka miesięcy. Ustąpiła mi miejsca taka starsza babka...;) ale powiem tyle: im starsze, tym bardziej... chamskie...;p ale już się do tego przyzwyczaiłam... Początkowo jak mi dogadywali to płakałam, bardzo to przeżywałam...
OdpowiedzUsuńnastoletniamama.blog.onet.pl
No tak to jest Mi z regułu ustepuja miejsca kobiety około 30stki takie ktore pewnie wiedza co to znaczy. Ogólnie bardzo zadko jezdze kolejka czy autobusem bo przewaznie wszedzie wozi mnie Moj A. Ale w kolejce np. na poczcie zawsze sie wepcham bo przeciez nie bede tam stać :D heheh
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAż szkoda się już wypowiadać na te tematy, szkoda sił i nerwów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Dziękuję bardzo :) U Ciebie również bardzo ładnie, aj szczęściara z Ciebie chciałabym już być na tym etapie ciąży co Ty. Pozdrawiam i linkuję a także zapraszam na nową notkę,,,
OdpowiedzUsuńCo do miejsc dla ciężarnych w tramwajach i autobusach to najczęściej zajmują je 18-24 letni faceci!! I co najgorsze możesz stanąć koło nich a i tak Ci nie ustąpią tylko jakieś miłe starsze Panie :/ Normalnie porażka z kulturą u mężczyzn....
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńMnie jak bylam w ciazy a codziennie dojezdzalam autobusem do szkoly doslownie raz przepuscila mloda dziewczyna a pozniej starszy pan! a te stare baby za przeproszeniem staną ci jeszcze nad glowa i fukaja dajac doo zrozumienia zeby je puscic. Kiedys stalam w kolejce po wedliny w duzym hipermarkecie, a wiadomo jakie tam sa kolejki i ekspedientka widzac ze jestem w dosc zaawansowanej ciazy byl to juz grudzen wiec za miesiac urodzilam, powiedziala zebym przeszla ze mnie pierwsza obsluzy, a ludze to myslalam ze mnie zakrakaja, najlepsze jest to ze ja nawet nie probowalam wykorzystac swojego blogoslawionego stanu, stalam cichutko i czekalam na swoja kolejke. Jednym słowem ludze sa bezduszni, kazdy martwi sie tylko o siebie.
ale sie wyzalilam.
Pozdrawiam i jesli bys miala ochote to zapraszam do siebie:)
www.ciaza-narzeczenstwo-slub-szczescie.blog.onet.pl
żona swojego męża
Mnie jeszcze ten temat nie dotyczy. Nic jeszcz po mnie nie widać :) Ale z obserwacji niestety widzę, że jest tak jak piszesz :( Smutne to, ale może trzeba upominac się o sowje? Stanąć przed takim gościem i głośno i wyraźnie poprosić o ustąpienie miejsca? Raz i drugi powstydzi się i może za trzecim sam się zreflektuje? :) Może to wyjęcie? Pozdrawiam Gorąco i dziękuję za adres! Będę Cię odwiedzać! :)
OdpowiedzUsuńw Poznańskich tramwajach jest teraz akcja MAMYmiejsce. MPK wydało specjalną broszurę dla matek podróżujących z dziećmi i wyraźniej oznaczyło miejsce siedzące. Miejsce oznaczone dla matek z dziećmi jest po to by im to miejsce ustępować - podobnie jak miejsce dla osób chorych. Niestety sama byłam ostatnio świadkiem jak w Tesco pani w zaawansowanej ciąży stała w bardzo długiej kolejce w kasie z pierwszeństwem. To przykre, że niektórzy uważają, że starość jest chorobą dającą wszystkie przywileje. I chociaż niektóre Panie w stanie błogosławionym czują się dobrze i mogą postać, skoro starsze kobiety mogą dość głośno wyrażać swoje zdanie w temacie ustępowania miejsc, to dlaczego niby przyszłe matki nie? Edukujmy społeczeństwo, może chociaż ktoś zrozumie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Może i MPK wydało broszurę itd., ale o tej akcji wiem dopiero z Twojego komentarza. Dobrze, że jest organizowana, ale chyba mało nagłośniona.
OdpowiedzUsuńkaczuszka, 2010-06-24 20:26
ja się staram nie marudzić właściwie praktycznie nie mam powodu, bo wszędzie jade samochodem a w korkach nie ma jeszcze specjalnych pasów dla ciezarnych;p a co do kolejki w supermarkecie to przepusciła mnie kobieta ok 35 ktora powiedziała ze doskonale pamieta jak jej bylo ciezko ;) Wiec wydaje mi się ze moejsca ciezarowkom moga jedynie ustapic swiezoupieczone mamy lub te w wieku naszych mam chociaż i te czasami potrafią mieć charakterek;p
OdpowiedzUsuńdamy rade ;p
te kaczuski przyniosły nową enegię;)
z tym ustępowaniem to i ja mam przykre doświdczenia. Ale cóż takie społeczeństwo i wychowanie az przykro patrzec na to wszsytko!
OdpowiedzUsuńStarsze Panie chyba tak dawno były w ciąży, że nie pamiętają jak jest nieraz ciężko i niedobrze. To wstyd, że tak się zachowują. W marketach jeszczeustępują- masz rację- zwłaszcza młodzi ludzie.. W komunikacji jest zupełnie tak jak mówisz. Stado beretów czuje się najbardziej uprzywilejowaną grupą na świecie!
OdpowiedzUsuńPozdarwiam
Katarina
www.pierwszaciaza.blog.onet.pl
Ja juz widze 57 dni do konca, a co do tego ustepowania, no to jest katastrofa...
OdpowiedzUsuńHej laska zmieniłam adres bloga ;P
OdpowiedzUsuńhttp://pamietnik-jagodzianki.blog.onet.pl/
Pozdrawiam Ciężarówka
Ja widze zmiane wystroju :) tez mam zamiar zrobic, ale jakos czasu nie ma ;p
OdpowiedzUsuńJa pamietam jak jechalam autobusem z wielkim brzuchem juz. Palno mlodych bylo, bo do szkoly jechali, ale kazdy mial mnie gdzies. Tylko taki starszy pan (juz po 60, bynajmniej tak z wygladu) ustapił mi miejsca. Głupio mi było, bo on sam tez powinien siedziec, ale juz nie moglam wystac wiec siadlam... Kultura oecnych ludzi :(
Pozdrawiam
linka
no coż mi nie ustępowano miejsca ale jak ja widze kobiete w ciąży to zawsze wstaje bo pamiętam jak to jest;)
OdpowiedzUsuńM.MAMUNIA milunia-corunia.blog.onet.pl
A ja mam pytanie dostałam wyniki morfologii i 4 pierwsze wskaźniki mam poniżej normy, czy to na prawdę oznacza Anemie? :/
OdpowiedzUsuńdla-naszego-aniolka
http://sylwiachutnik.blog.iwoman.pl/wpis,cwaniary;czesc;1,32250.html
OdpowiedzUsuń