czwartek, 4 marca 2010

Chustowanie

Z nudów przeglądam neta w poszukiwaniu informacji o małych dzieciątkach i trafiłam na chusty dla niemowlaków. Fajna się wydaje taka chusta: ręce masz wolne, dzidzia sobie wisi na brzuszku mamy albo na biodrze, jest w stałym kontakcie... Cena trochę mnie zatkała, zwłaszcza tej chusty --> RAPALU, ale jest ich sporo różnych rodzajów (np. KANGALU).
   Ktoś ma jakieś doświadczenia z takim cudem? Przyznam, że bardzo mnie to zainteresowało i będę Adasia molestować o zakup chusty jako Niezbędnego Wyposażenia Domu. :P Pytanie - czy wózek w takim wypadku staje się zbędny? A może spacerówka oki, ale bez gondolki?

   A u mnie nadal bez zmian: spokojnie, błogo, trochę nudnawo. :P Odebrałam ostatnie wyniki badań krwi i moczu, we wtorek idę z nimi na wizytę kontrolną do mojej ginekolog. Wyniki wydają się ok, czegoś-tam mam za mało (puryny bodajże). Wujek Google i ciocia Wikipedia mi mówią, że to brak ryb w diecie. Prawda - ryb nie jem prawie wcale. No nie mam ochoty i już, trudno się mówi.

   I jeszcze link do bardzo fajnej strony a propos chust, ich wiązania, rodzajów i tego,dlaczego warto to robić ---> CHUSTOMANIA. Dodałam go też do linkowni, mam nadzieję, że się przyda.

Edit. Adam nie jest tak zachwycony perspektywą chust, jak sądziłam. :/ Będzie trudniej, ale nie ma rzeczy niemożliwych, prawda? :)

12 komentarzy:

  1. Krasnal, 2010-03-05 00:3112 lipca 2011 12:38

    Ja zupełnie niefachowo, ale z roli obserwatora - cudnie ...
    Ja zupełnie niefachowo, ale z roli obserwatora - cudnie wyglądają rodzice z takimi maluchami w chustach, a już tatusiowe to szczyt słodyczy:) Ciekawe w sumie, jak z tym wózkiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. swiruskaxd@onet.pl, 2010-03-06 10:4212 lipca 2011 12:38

    Ja tam nie wiem jak z tymi chustami.
    Szczerze mówiąc co do ryb, to ja tez prawie wogóle nie jem, bo nie przepadam i nie mam ochoty :D
    Pozdrawiam
    linka

    OdpowiedzUsuń
  3. judith88@poczta.onet.eu, 2010-03-06 11:3312 lipca 2011 12:39

    Powiem ci ze to jest strasznie fajna rzecz i praktyczna taka chusta.Tutaj we Wiedniu to bardzo duzo kobiet noci swoich maluszkow w takiej chuscie, my tez chcemy sobie taka zakupic!pozdrawiam, zuczkowa

    OdpowiedzUsuń
  4. swiruskaxd@onet.pl, 2010-03-06 15:3012 lipca 2011 12:39

    Tu linka z pewnych powodów musiałam zmienic adres bloga.
    Teraz jest to szczesliwa-mama91.blog.onet.pl
    Bardzo przepraszam za utrudnienia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Katarina, 2010-03-08 15:0912 lipca 2011 12:40

    Oj wyposażenie domu zmienia się diametralnie jak dzieciaczek w drodze :)
    A robiłaś już jakieś pierwsze zakupy ?

    OdpowiedzUsuń
  6. W sensie meblowe? Nie, jeszcze nie. Ciuszków też żadnych póki co nie kupuję, bo widzę, że moja mama mnie w tym wyręczy. :P W kwietniu przyjeżdża Adam, więc może zajmiemy się poszukiwaniem wózka. Na tą chustę też będę go namawiać. :P

    ~kaczuszka, 2010-03-08 20:15

    OdpowiedzUsuń
  7. natasza131, 2010-03-11 14:0912 lipca 2011 12:41

    Sprytnie, sprytnie :)
    Ja też tak sobie wykombinowałam, że nie będę kupować aż do końca końców ale jak wlazłam do sklepu gdzie były ciuszki na wyprzedaży to nie mogłam się powstrzymać i mam dwie siaty ciuszków, skarpeteczek..! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To nie jest kwestia sprytu - po prostu moja mama już kompletuje całą wyprawkę i chyba nie będzie potrzeby kupowania niczego, przynajmniej przez pierwsze parę miesięcy. :P Przejęła się rolą babci.
    A na takie prawdziwe zakupy ciuszkowe dla bobasa jeszcze się nawet z Adamem nie wybraliśmy, brak czasu.

    ~kaczuszka, 2010-03-11 17:42

    OdpowiedzUsuń
  9. Krasnal, 2010-03-08 22:0412 lipca 2011 12:41

    O, taki drobiażdżek:)

    http://czytanki-przytulanki.blogspot.com/2010/02/czytanie-do-brzuszka.html

    OdpowiedzUsuń
  10. a_net_ka@buziaczek.pl, 2010-03-08 23:0512 lipca 2011 12:42

    Też myślałam o takiej chuście bo jest lżejsza niż nosidełko:) ale jeszcze nic takiego nie kupiłam - zobaczymy :P

    Kffiatek

    OdpowiedzUsuń
  11. Madziulka, 2010-03-09 15:2212 lipca 2011 12:42

    Ja mam dwie koleżanki, które zakupiły chustę. Jedna wprost zachwycona, druga odrzuciła ja zaraz w kąt.
    Koleżanka której chusta jednak się nie sprawdziła uważa, że ona woli włożyć małą do wózeczka i pojechac na spacerek a niżeli dziwigać kilka dodatkowych kilogramów - śmieje się, ze te 9 miesięcy w zupełności jej wystarczą
    www.zatrzymanemysli.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. zyrfata, 2010-05-03 13:3912 lipca 2011 12:43

    Chusta jest super, ale nie zastąpi ona wózka - który w wielu sytuacjach bardziej się przydaje. Dziecko w wózku śpi jak w łóżku nawet po kilka godzin, a chusta nie daje mu aż takiego komfortu. Poza tym gdy idziesz gdzieś dalej, to niewygodnie jest nieść dziecko w chuście i jeszcze torbę lub plecak. Wózek pcha się lekko, można na nim powiesić torbę, a na dole załadować zakupy. Z kolei zimą, gdy są zaspy, chusta jest niezastąpiona.
    Wózek i chusta to doskonałe uzupełnienia.

    Pozdrawiam,

    Aga

    OdpowiedzUsuń