piątek, 11 czerwca 2010

Syrena jeziorna :P

Błagałam o ładną pogodę, kiedy tygodniami lało. Teraz najchętniej poprosiłabym o trochę chłodu - człowiek to taka kapryśna bestia. :P Upały dają mi się we znaki, choć raczej nie wiążę tego bezpośrednio z ciążą. Mój mąż, kot, ludzie w tramwajach i na ulicach zdychają z gorąca tak samo, jak ja.
   Postanowiliśmy wykorzystać słońce i fakt, iż Adam przyjechał na parę dni, i wybraliśmy się nad Jezioro Strzeszyńskie. On głównie się opalał, a ja nie wychodziłam z jeziora. Woda była idealna: nie zimna, ale chłodząca, przejrzysta, dno piaszczyste... Spokojną żabką płynęłam na środek jeziora, tam leżałam sobie na wodzie, a potem wracała na brzeg wysuszyć się i z powrotem do wody. :) Myślę, że kaczątko moje lubi pływanie z mamą, ma wtedy 200% środowiska wodnego wokół siebie. :P Poza tym ciało cudownie odpoczywa w wodzie. Chcąc-nie chcąc nawet się opaliłam, głównie na twarzy i ramionach, które pieką mnie dziś niemiłosiernie.
   Adam rano poleciał znów popracować trochę, a ja zostałam w domu ze swoim standardowym zestawem rozrywek (komp, książka, wyszywanie). Marzy mi się jezioro...

9 komentarzy:

  1. Katarina, 2010-06-11 13:0616 lipca 2011 04:11

    Oj woda jest zbawienna w takie dni! :) Ja w tym tygodniu niestety nie byłam na basenie bo nie miałam czasu ale w przyszłym to pójdę napewno. Co do jezior to ja juz się w tym roku raczej nie rozbiorę bo nie chciałabym spowodować jakieś urazu psychicznego na kimś z ludzi wokół :) Już cellulit jest drugą formą życia na moim ciele i rozbieram się tylko w jakimś półcieniu ;-)
    Pozdrafwiam
    katarina

    OdpowiedzUsuń
  2. AGNIESZKA, 2010-06-11 16:0316 lipca 2011 04:12

    Chyba każdemu w upalne dni marzy się jeziorko.
    Pozdrawiam
    Agnieszka
    www.mamusia-agusia.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. darineczka90@op.pl, 2010-06-11 18:2516 lipca 2011 04:12

    W takie dni to chyba każda z nas ma ochotę najlepiej siedzieć cały czas we wodzie a opalenizna jest nieunikniona ;p

    Bobrowa

    OdpowiedzUsuń
  4. Bąblowa A., 2010-06-11 18:2616 lipca 2011 04:12

    ja też chcę nad jeziorko! puki co zosate mi wanna lub prysznic hihi. Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  5. olguska, 2010-06-11 20:5316 lipca 2011 04:13

    a ja całe dzisiaj do południa siedziałam w domu bo była burza. popołudniu poszłam na plaże i na promenadę... było nawet fajnie z książką w tle

    OdpowiedzUsuń
  6. poli_love@buziaczek.pl, 2010-06-12 00:1016 lipca 2011 04:13

    podobno plywanie dobre na zdrowie - wyprubuje podczas wakacji, ile jescze? 2 miesiace ... dziecko-w-drodze.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. swiruskaxd@onet.pl, 2010-06-12 09:3616 lipca 2011 04:14

    Oj też bym sobie poszła nad wode, ale niestety nie mam jak... I w te wakacje niestety musze sobie to odpuścić :(

    Pozdrawiam
    linka

    OdpowiedzUsuń
  8. Klara. ;), 2010-06-12 10:0816 lipca 2011 04:14

    O tak woda. Ona jest naszym ratunkiem w takie dni. ;). Ja dziś chyba też wybiorę się na basen, bo już nie wytrzymam tego gorąca. hehe. Normalnie, zdechnąć idzie. ;DD
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. a_net_ka@buziaczek.pl, 2010-06-13 09:0716 lipca 2011 04:14

    o matko jak ja dawno nie byłam w Strzeszynku! I pewnie już nie będę a szkoda bo bardzo lubię to jeziorko:) też bym sobie tak popływała.. ale zostają mi tylko spacery wieczorne :P

    pozdrawiamy!

    A.& B.

    OdpowiedzUsuń