Dziś był dzień pierniczkowy. :) Razem z Antkiem od rana robiliśmy kruche pierniczki wg przepisu z TEGO bloga - szybko, łatwo i bardzo smacznie, a przy tym zdrowo. Antoś odmierzał mąkę oraz cukier, sypał je do miski, pomagał wałkować ciasto oraz wykrawać kształty foremkami o jakże świątecznych kształtach... dinozaurów. :P Innych nie udało nam się niestety znaleźć, ale dinozaury też mogą być bardzo świąteczne, naprawdę! :D
Potem dekorowaliśmy je ziarnami sezamu, makiem, płatkami migdałowymi, pestkami dyni i słonecznika. Upiekłam 4 albo 5 blach, po trzeciej straciłam rachubę. Antoś z miejsca zjadł 2 pierniczki, a mój mąż pół miski, więc chyba muszę dorobić ich więcej. ;) Mam do dyspozycji jeszcze foremkę w kształcie rekina oraz motylka, oba motywy szalenie świąteczne.
Dzień pierniczkowy uważam za udany. Coraz bliżej święta...
Potem dekorowaliśmy je ziarnami sezamu, makiem, płatkami migdałowymi, pestkami dyni i słonecznika. Upiekłam 4 albo 5 blach, po trzeciej straciłam rachubę. Antoś z miejsca zjadł 2 pierniczki, a mój mąż pół miski, więc chyba muszę dorobić ich więcej. ;) Mam do dyspozycji jeszcze foremkę w kształcie rekina oraz motylka, oba motywy szalenie świąteczne.
Dzień pierniczkowy uważam za udany. Coraz bliżej święta...
Wszystko zalezy od podejścia :0) I jak się okazuje nawet dinozaury mogą być bardzo świateczne :))) Antek pomagał? Czyli za rok i my we dwie będziemy piekły! Nie mogę się już doczekać :))))) Zazdroszczę Wam tego spokoju, tej radości :-)))
OdpowiedzUsuńno to super;)) ja etap ciastkowy zostawiam na za pare lat, jak Kinga bedzie wieksza.. poki co wiekszosc kupujemy;))
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńI już nie ma pierniczków. :( Mój mąż do spółki z synkiem wszystko zjedli. Ale to znaczy, że chyba bardzo im smakowało - jutro będę robić jeszcze raz! :D
OdpowiedzUsuńPomocnika masz bardzo zdolnego zatem :) A pierniczki ile musiały leżećżeby miękkie były? bo nie wiem czy już robić czy jeszcze poczekać :) Bo u mnie też mąż nie da im spokoju ;)
OdpowiedzUsuńPolecam z tego bloga przepis na babeczki-renifery. O ten: http://mojewypieki.blox.pl/2011/12/Babeczki-Snickerdoodle-Rudolfy.html
Wyszły super, każdy się nimi zachwycał, były smaczne :)
gratuluje checi :)
OdpowiedzUsuńsuper:))) my tez pieklismy pierniczki:)))i mój Oskarek w pełni się przy nich zaangażował:))
OdpowiedzUsuńprzy okazji : Myśli lekkich jak puch, niech Anioł przywieje z nieba i niech kolędę Ci zaśpiewa. Dzisiaj wszystko się rodzi na nowo, więc w blasku świąt żyj zdrowo i kolorowo.
zapraszam na nasze stronki to moja
http://krecona-i-jej-chlopaki.blogspot.com/
a to moja i kilku dziewczynek http://urwiskowo.blogspot.com/ Jakbyś miała jakies problemy z logowaniem napisz na pauuulina@op.pl wysle zaproszenie choc wydaje mi sie ze juz wysyłałam:***
Na urwiskowo mam dostęp, ale do Twojego bloga niestety nie, a żadnego zaproszenia nie otrzymałam. :(
OdpowiedzUsuńNam w tym roku nie udało się upiec żadnych ciasteczek, ale w przyszłym będziemy robić na bank:))
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!