piątek, 29 czerwca 2012

Młotek

Wykańczamy pokój Antosia. Adam przybija mini-gwoździki na obrazki na ścianie. Dziecko przybiega zainteresowane hałasem, wyrywa tacie młotek z ręki ze swoim nieśmiertelnym: "Dzidzi!" (czytaj: JA CHCĘ!).

Adam: Chcesz młotek?
Antoś: No. (moje dziecko zamiast "tak" używa wsiórskiego "nooo" :P Ale ma to po mnie. :P)
Adam: A co będziesz robił z tym młotkiem?
Antoś: Bam, bam, bam!!

Konwersacja pierwsza klasa. :D Także oprócz zabawy nożem doszło nam walenie młotkiem w ścianę. Żeby ściany oszczędzić (bo młody wali mocno i nie patrzy, czy tam odpada akurat kawałek tynku czy nie), wyjęłam zakupioną tablicę korkową, której nie mogliśmy znaleźć na razie mądrego zastosowania. Niech sobie dziecko radośnie wali młotkiem w tablicę. Jak ona się rozpadnie - nie będzie mi żal. :P

4 komentarze:

  1. hehe no prawdziwy mężczyzna;)
    Moje dziecko również zamiast Tak używa NOOO:)
    Kiedyś próbowałam ją tego oduczyć:
    Milena powiedz tak nie wolno mówić no jak ktoś pyta odpowiada się Tak( itd wykład na ten temat) No i mówię to ładnie mi powiedz chcesz pić?
    TAK odpowiedziało szczęśliwe dziecko!
    Moja radość jednak nie trwała długo bo pytam jej i co da sie ładnie mówić?
    Noooo:D
    I na tym zaprzestałam uczenia jej poprawnej polszczyzny;D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. super naprawde nie ma to jak gadulskie dziecię

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe to pewnie po tacie "bum bum bum"

    OdpowiedzUsuń
  4. No to rośnie wam pomocnik . Tylko się cieszyć :) Pozdrawiam , Estera (ja-on-i-emilka.blog.onet.pl)

    OdpowiedzUsuń