sobota, 10 stycznia 2015

Polska język trudna język

   Dziś notka z cyklu: Ala próbuje mówić po polsku. :P No nie, bez przesady, mówić to ona umie i to bardzo dużo. Niemniej język polski jest trudny, odmiany wyrazów bywają dziwaczne, pełno wyjątków i nieregularności, zatem dzieci kombinują. No i nie wszystkie głoski jeszcze są w Ali zasięgu, zatem:

- "marchewka" to MAŁFEFKA
- hipopotam = HIHOPOTAM
- wytarłam się (w sensie do sucha ręcznikiem po kąpieli) = WYTRZEŁAM SIĘ
- rekinie (w wołaczu) = REKINU

Więcej na razie nie pamiętam, ale będę na bieżąco dokładać, bo ona ma takie czasem dziwne konstrukcje gramatyczne, że aż  żal by było tego nie uwiecznić dla potomności.

A tak ogółem: najlepszego w Nowym Roku. :D



1 komentarz:

  1. Zauważam pewne zbieżności: u nas jest "wytrzyłem się" i "potworu". ;)
    Najlepszego w 2015!

    OdpowiedzUsuń