Przyznam, że naprawdę miałam dylemat. Dwa opisy podobały mi się w zasadzie tak samo i nie umiałam zdecydować, kto wygrywa. W rozstrzygnięciu pomógł mi głos doradczy męża, za co mu serdecznie dziękuję. :)
Niniejszym ogłaszam, iż zwyciężyła Kacperkowa Mama!
Przede wszystkim za bardzo dokładny opis wszelkich czynności pielęgnacyjnych przed, w trakcie i po kąpieli oraz nienaganną polszczyznę. :) Serdecznie Ci gratuluję, kochana.
Dodatkowo chciałabym wyróżnić wpis Mamy Kini, który przegrał o włos - bardzo mi się podobał ciepły styl opisu i to, jak w każdej czynności kąpielowej staraliście się pomagać Kini zrozumieć, co się z nią dzieje i ułatwić jej te pierwsze chwile.
Z waszych wpisów wynika dość jasno, że najczęściej kąpią nasze dzieciaczki tatusiowie. :) I zwykle jest to nadal tradycyjna wanienka dziecięca. Nieodłącznym elementem są też pieluszki tetrowe: do okrywania maluszków w trakcie kąpieli, żeby zminimalizować ewentualny dyskomfort, do wyłożenia na dno - antypoślizgowo, albo do wycierania maluszka. Jak mantra także powtarzają się podobne kosmetyki: Nivea, Bambino - te polecaliście najczęściej jako bezpieczne i skuteczne. Oswajanie z wodą często nie jest potrzebne - w końcu dzieci w brzuszku też pływały przez 9 miesięcy w wodzie, niemniej zawsze warto przy pierwszych kąpielach o spokój, powolne zanurzanie dziecka w wodzie, czasem dodatkowe okrycie, np. pieluszką albo ręcznikiem. I rozmowa z dzieckiem, wyjaśnianie mu krok po kroku, co się dzieje, co zaraz będzie. To głównie dzięki tym czynnościom maluchy są w kąpieli spokojne i radosne. :)
Dziękuję wszystkim za wpisy.
Niniejszym ogłaszam, iż zwyciężyła Kacperkowa Mama!
Przede wszystkim za bardzo dokładny opis wszelkich czynności pielęgnacyjnych przed, w trakcie i po kąpieli oraz nienaganną polszczyznę. :) Serdecznie Ci gratuluję, kochana.
Dodatkowo chciałabym wyróżnić wpis Mamy Kini, który przegrał o włos - bardzo mi się podobał ciepły styl opisu i to, jak w każdej czynności kąpielowej staraliście się pomagać Kini zrozumieć, co się z nią dzieje i ułatwić jej te pierwsze chwile.
Z waszych wpisów wynika dość jasno, że najczęściej kąpią nasze dzieciaczki tatusiowie. :) I zwykle jest to nadal tradycyjna wanienka dziecięca. Nieodłącznym elementem są też pieluszki tetrowe: do okrywania maluszków w trakcie kąpieli, żeby zminimalizować ewentualny dyskomfort, do wyłożenia na dno - antypoślizgowo, albo do wycierania maluszka. Jak mantra także powtarzają się podobne kosmetyki: Nivea, Bambino - te polecaliście najczęściej jako bezpieczne i skuteczne. Oswajanie z wodą często nie jest potrzebne - w końcu dzieci w brzuszku też pływały przez 9 miesięcy w wodzie, niemniej zawsze warto przy pierwszych kąpielach o spokój, powolne zanurzanie dziecka w wodzie, czasem dodatkowe okrycie, np. pieluszką albo ręcznikiem. I rozmowa z dzieckiem, wyjaśnianie mu krok po kroku, co się dzieje, co zaraz będzie. To głównie dzięki tym czynnościom maluchy są w kąpieli spokojne i radosne. :)
Dziękuję wszystkim za wpisy.
Dziękuję ślicznie :)) ***
OdpowiedzUsuńco u Was slychac? jak Antolek? jak aklimatyzacja w nowym miesjcu? moj tez wazy 8900 i ma 74 cm.. duze te nasze dzieci:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ceplutko:)
Twój blog został u nas nominowany do Kreativ Blogger :) ...
OdpowiedzUsuń... Zapraszamy ;**