Właśnie minął. ROK.
Chciałabym życzyć mojemu nie-małemu kaczorkowi tak wielu rzeczy, tak wielu doznań i tak mnóstwa wspaniałości, że nawet nie wiem, jak to ubrać w słowa.
Żyj. Rośnij. Poznawaj. Odkrywaj. Bądź szczęśliwy z tym, kim jesteś i jaki jesteś. "Szukaj przygody, nim wszystko przeminie" - jak śpiewa Turnau, bo tak wiele jeszcze przed Tobą.
Dawno nie robiłam bilansów. Chyba czas na podsumowanie, bo i chwila ku temu jak najbardziej odpowiednia.
CO UMIE KACZOR?
- chodzić na dwóch nogach, sam
- przynosić określone przedmioty, gdy się go o to prosi,
- rzucać przedmiotami, np. piłką (tylko z celowaniem gorzej)
Chciałabym życzyć mojemu nie-małemu kaczorkowi tak wielu rzeczy, tak wielu doznań i tak mnóstwa wspaniałości, że nawet nie wiem, jak to ubrać w słowa.
Żyj. Rośnij. Poznawaj. Odkrywaj. Bądź szczęśliwy z tym, kim jesteś i jaki jesteś. "Szukaj przygody, nim wszystko przeminie" - jak śpiewa Turnau, bo tak wiele jeszcze przed Tobą.
Dawno nie robiłam bilansów. Chyba czas na podsumowanie, bo i chwila ku temu jak najbardziej odpowiednia.
CO UMIE KACZOR?
- chodzić na dwóch nogach, sam
- pokazywać, co chce, paluszkiem
- mówić "mama", "tata", "da du" - nie wiem, co to oznacza, ale fajne :P, "papa", "baba", "co to",- przynosić określone przedmioty, gdy się go o to prosi,
- rzucać przedmiotami, np. piłką (tylko z celowaniem gorzej)
- pokazywać "papa", "kosi-kosi", "myju-myju", jak się wyciera włoski, jak szumią drzewa (macha rączkami z lewa na prawo i robi "grhghrgh", czyli "Szszszsz" po naszemu :P), mnim-mniam (mlaskanie), dawać "cześć", buzi, robić "e.t.", czyli paluszek do paluszka, robić "brumbrum" na autko,
- wie, gdzie jest oko, nosek, pisiorek, brzuszek, pępek, zęby (klapie wtedy paszczą :P)
- myć sam zęby (znaczy - gryzie szczoteczkę, ale sam już pokazuje, żę chce myć zęby i żeby mu pasty nałożyć)
- naśladuje małpkę (u-u-u) oraz słonia (macha rączką a la trąba) i bociana (klapiemy rączkami jak dziobem)
- zna mnóstwo słów: piłka, misio, małpa, tygrys, słoń, piesek, kotek, ptaszek, dźwig, pralka, parasol, balon, szczotka, rower, auto, motor, piciu, ciumek (czyli cyc :P), buty, kaczka, woda, drzewo, kwiatek, listek, dzidzia, śmieci... Pewnie zna więcej, ale teraz już nie kojarzę (nie liczę mama, tata i części ciała, bo pisałam o nich wyżej)
- zejść sam z łóżka tyłem
- schodzić i wchodzić po schodach na nogach, trzymając się poręczy lub czyjejś ręki
- gdy kończy posiłek, ściąga sobie sam śliniaczek na znak, że więcej jeść nie będzie (także na hasło: ściągamy śliniaczek/zdejmujemy śliniaczek)
- próbuje naśladować czynności domowe, np. wycieranie podłogi szmatką, zamiatanie szczotką, mycie się samodzielnie gąbką, wyrzucać coś do śmieci,
- pokazywać język :P
- przeglądać książeczki (uwielbia!)
- przychodzić z książeczką do mamy/taty i DOMAGAĆ się jej przeczytania :P - dzieć ma preferencje i potrzeby
- otwierać samemu drzwi, jeśli tylko dosięgnie do klamki (akurat u nas w domu klamki są dość nisko),
- włączyć pralkę (naciska guzik) oraz otworzyć drzwi od pralki
- włączyć piekarnik (przekręca pokrętło)
- włączać i wyłączać światło (ale trzeba go podsadzić do pstryczka ;))
- odkręcić samemu kran w łazience (ale nie umie zakręcić z powrotem, niestety)
- jeść samodzielnie dowolne produkty spożywcze, choć nadal konsystencje płynne i półpłynne są najmniej preferowane, bo ciężko je jeść rękami, a łyżką Antek jeszcze sam nie umie. Za to wczoraj pierwszy raz nakłuł sobie sam pieroga widelcem i był z tego szalenie zadowolony. :D
Sto lat, sto lat! Idziemy się objadać i odpakowywać pierwszą część prezentów. :) Część druga już za tydzień!
STO LAL STO LAT niech rosnie zdrowo i odkrywa swiat swoimi zmyslami, niech czuje zawsze ze mama i tata go kochaja i zeby zawsze byl szczesliwy :)
OdpowiedzUsuńSto lat dla Maluszka :) Duzo zdrowka i zeby zawsze byl usmiechniety i szczesliwy.Spelnienia wszelkich marzen :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, bo ja się zapomniałam zachwycić (jawnie, bo w ogóle to się zachwyciłam jakiś czas temu niezmiernie), że Antoś taki rozmiłowany w literaturze:) Nie będzie problemu "co tu kupić na prezent";P
OdpowiedzUsuńwszystkiego naj najlepszego Antoś ;-)
OdpowiedzUsuńSto lat! Prawdziwy geniusz wam rośnie :).
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Antka! :) Niech rośnie zdrowo i szczęśliwie :)))
OdpowiedzUsuńSto lat! :) Niech rośnie dalej zdrowo i tak pięknei się rozwija do tej pory! I zadziwia mamę i tatę na każdym kroku! :)
OdpowiedzUsuńPozdrówki!
ale ten czas leci! Wszystkiego najlepszego dla Kaczorka !
OdpowiedzUsuńSTO LAT! A osobiście Antka uściskam urodzinowo już niebawem :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
luthien/marysia
Ojej, spóźniłam się, ale życzę Twojemu synkowi wszystkiego, co najlepsze:) I ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńPS klamki musicie mieć barrrdzo nisko, albo Antek taki wysoki jest, Radzikowi brak kilkadziesiąt centymetrów!
sto lat dla Synka niech dalej sie tak pieknie rozwija :)
OdpowiedzUsuńluliluli: Antek ma ponad 80cm, dokładnie to nawet nie wiem ile, bo mierzony był już dość dawno temu. A z wyciągniętą w górę rączką to już w ogóle nie mam pojęcia. Niemniej skubany nauczył się używać klamek i teraz żadne drzwi nie są dla niego przeszkodą, no chyba że rzeczona klamka jest wyżej niż Antek dosięga.
OdpowiedzUsuńDołączamy się do życzeń...rośnij zdrowo!! Dla Antosia od Antosia i Jego mamy :)
OdpowiedzUsuńnajserdeczniejsze zyczenia dla Aantka i jego Rodzicow z okazji pierwszych urodzinek:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy i gratulujemy:)
Jeszcze raz Sto lat! Sto Lat! Niech Antos rośnie zdrowo i z zapałem odkrywa świat!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkiego Najlepszego , dużo zdrowia , miłości !
OdpowiedzUsuńczekam na zdjęcia
olunias0@poczta.onet.pl
pozdrawiam !
Sto lat!!! :) wszystkiego naj naj naj!!! :***
OdpowiedzUsuńWow dużo umie Antoś, naprawdę :) Masz zdolnego chłopczyka. Sto lat i wszystkiego co najlepsze dla Kaczątka, niech rośnie zdrowo :D
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że będziesz do mnie zaglądać mimo jatki z Alnilam. Właśnie zobaczyłam komenty i jestem zdziwiona, mam nadzieję że nie poczułaś się urażona, w każdym razie ja nie mam z tym nic wspólnego i przykro mi, że oberwało Ci się na moim blogu :(
Pozdrawiam powyjazdowo :)