poniedziałek, 7 maja 2012

Wirus

   Biegunka (ale lekka, ze dwa razy na dobę, ale niemal sama "woda"), bóle brzuszka, brak apetytu, ospałość, jednodniowy maraton gorączki 38 stopni, ogólny brak ochoty na cokolwiek, męczliwość, ciągle "na rączki" i cyś...
   Chyba dopadł Antka jakiś poważniejszy wirus. Mnie też na chwilę dopadł, bo przez 3 dni pobolewał mnie brzuch i miałam lekką biegunkę, ale mnie ominęły gorączki i ogólny nastrój "jest do d...", poza tym u mnie już PO. A z Antolkiem na jak huśtawce od wczoraj. :/
   Lekarz będzie wskazany jak nic. Mam tylko nadzieję, że nam coś mądrego doradzi, a nie tylko skasuje 50 euro z komentarzem "proszę przeczekać".

7 komentarzy:

  1. Niom. :( Jak wszyscy. Bezpłatnie to tylko z Medical Card, ale to dla biednych, a my za bogaci jesteśmy i nam się nie należy. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. oby szybko minelo.. ja tez chodze prywatnie do pediatry i praktycznie do innych specjalistow tez. A mamy karte zdrowia pacjenta, ale na kase chorych to pożal sie Boże.. niech Antoś szybko wraca do zdrowka:*

    OdpowiedzUsuń
  3. w wielkanoc w polsce byla epidemia grypy zoladkowej, wiec moze warto przeczekac chociaz z 3 dni. u nas trwala 7 dni i jak niespodziewanie przyszla tak i poszla. a objawy takie same + dwa razy wymiotowal jednej nocy.

    OdpowiedzUsuń
  4. my tez tak placimy, bo wlasnie za "bogaci" jestesmy zeby nie placic, ale nasz to chociaz cos tam da jeszcze, choc Emma, odpukac juz dawno nie chorowala i my sie jakos trzymamy. Choc uwazam ze 50 euro to duzo , my za niunke placimy 28 euro, a u pediatry 40

    OdpowiedzUsuń
  5. Szybkiego powrotu do zdrowia obyście jak najszybciej wyzdrowieli

    OdpowiedzUsuń
  6. Obyscie jak najszybciej wyzdrowieli:) U Nas bylo wirusowo od swiat do konca kwietnia;/

    OdpowiedzUsuń