czwartek, 27 czerwca 2013

Z metra cięty

Melduję, iż Antonio przekroczył magiczny próg 100cm wzrostu. :D Czyli mamy w domu potwora z metra ciętego. Koniecznie muszę dokonać stosownych pomiarów w dzień jego trzecich urodzin, które już bliżej niż dalej. 

3 komentarze:

  1. "... z metra cięty, prosto z 'Pani' wyjęty, uważaj właśnie dlatego...";P

    OdpowiedzUsuń
  2. to gratulacje ! ROśnie , rośnie..już dawno nie widziałam go , pewnie bym się zdziwila "jakii dużyyy.." !

    OdpowiedzUsuń
  3. Emka tez duza, ale te dzieci szybko rosna, moim zdaniem to mloda bedzie wyzsza ode mnie :)... nominuje Cie do nagrody Liebster Award- zasady u mnie, juz za kilka minut

    OdpowiedzUsuń