Znacie to uczucie, gdy chcecie dobrze, a wychodzi źle? Albo gdy ktoś ocenia wasze intencje negatywnie, choć chcieliście jak najlepiej?
Od jakiegoś czasu przerabiam to z moim niespełna czterolatkiem. "Mama jest głupia, nie lubimy mamy, wywalimy ją do śmieci" - to kompilacja dzisiejszych txtów Antka na mój temat do Ali.
A chciałam tylko, żeby się ubrali i poszlibyśmy do parku się bawić.
Teraz nic mi się nie chce. Smutno mi.
Od jakiegoś czasu przerabiam to z moim niespełna czterolatkiem. "Mama jest głupia, nie lubimy mamy, wywalimy ją do śmieci" - to kompilacja dzisiejszych txtów Antka na mój temat do Ali.
A chciałam tylko, żeby się ubrali i poszlibyśmy do parku się bawić.
Teraz nic mi się nie chce. Smutno mi.
Slysze dokladnie te same teksty od mojego 5.5 latka. Zawsze sobie to tlumacze tym ze jest autystyczny o nie wie co mowi... ale przykro mi.
OdpowiedzUsuńniestety macierzyństwo ma i takie strony, u nas jak na razie pada nie lubie, nie chce, nie lubię mamy z reguły w złości a córę mam nie wiele starszą od twojego kawalera... ja zawsze wtedy jej tlumacze że mi się wtedy smutno robi :( pozdr i zapraszam do nas na nowe kąty :)
OdpowiedzUsuńMoja Zuza mówi podobne rzeczy. Ja też zawsze tłumaczę, że mi smutno gdy tak mówi. Gdy minie jej pierwsza złość to wtedy powtarza w kółko że mnie kocha i że jestem najlepszą mamusią. Ale przykro i tak mi jest.
OdpowiedzUsuń